Dzisiaj ciąg dalszy nowych robótek. Tym razem bransoletki z koralików szklanych TOHO 11 i koralików czeskich. Moje wariacje dotyczące połączeń kolorystycznych, kształtów.
Miałam lekki napad na kolor brązowo- bursztynowy.
Pierwsza bransoletka w pastelowych kolorach zieleni, różu, niebieskiego i żółtego poszła jako prezent dla szwagierki :)
Wykonanie takiej biżuterii w zależności od złożoności wzoru i wielkości koralików to od kilku do kilkunastu godzin, więc trzeba się uzbroić w cierpliwość zwłaszcza na początku kiedy się uczysz.
Bo koraliki się nie układają jak trzeba, albo oczko ucieknie, albo coś za ciasno, albo za luźno, po trzeciej robótce już idzie lepiej, a jak się spruje i zrobi na nowo to też jest dobrze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz