Tematem przewodnim na dziś są sowy.
Wykonałam je na bazie kamieni chryzokola, koralików Toho 11 i 15 oaz Rivoli 12mm.
Wielokrotnie prułam i na nowo szyłam elementy - ale w końcu udało się zrobić wszystko tak by zadowoliły moje oko.
Tył kamienia podszyty koralikami ( nie materiałem).
są trochę ciężkie ale ładnie prazentują się na krótkim łańcuszku lub obroży.
Pierwsza sowa ma jedno uszko klapnięte jak Miś Uszatek - nie zamierzony efekt ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz